czwartek, 11 lutego 2016

Nicole-prolog

Odkąd pamiętam, miałam wszystko. Rodzice, dziadkowie-wszyscy byli na każde moje zawołanie. Czy czuje się rozpieszczona? nie wiem. Dla wszystkich moich znajomych święta lub urodziny kojarzą się z radością, z prezentami. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak święto. Bo w takich dajmy na to urodzinach najbardziej ekscytujące jest właśnie to, że możesz dostać coś o czym marzysz. A czy ja mam jeszcze o czym marzyć? Laptop, telefon, ubrania, wakacje co roku spędzane w ciepłych krajach, rzecz jasna w najdroższych hotelach. Rodzice zawsze mi powtarzali, że każdy chciałby mieć tak dobrze jak ja.  Ale czasami po prostu chciałabym o czymś marzyć, tak jak wszyscy inni. Ile razy słyszałam od moich koleżanek, że marzy im się nowy telefon czy kilka nowych ubrań. Ja nigdy nie miałam takiego problemu. Ilekroć wspomniałam rodzicom, że czegoś mi brakuje, to najdalej kilka dni później już to dostawaje. Często przez to słyszę, że jestem rozpieszczona, ale czy ktoś zapytał mnie kiedykolwiek co ja o tym wszystkim myśle? Założyłam ten pamiętnik tylko dlatego, żeby móc się gdzieś wyżalić. Żadnej z koleżanek nie mogę, bo gdybym powiedziała im, że męczy mnie ciągłe dostawanie wszystkiego, to chyba by stwierdziła, że do reszty oszalałam. Tak więc pozostaje mi tylko przelać moje żale na papier.

4 komentarze:

  1. fajnie piszesz dosc ciekawie, obserwuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super posty bardzo ciekawy super bloga obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydajesz się ciekawą osobą. Jestem w lekko podobnej sytuacji i chętnię poczytam więcej twoich żali :)
    Pozdrawiam, wpadniesz?
    cotokurdejest.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń